piątek, 6 kwietnia 2012

Rotex Trip - Miodowa Wyspa

!To co wycieczke należy zacząć!
KKkkk niestety znów plaża <3 "P
Tym razem jedziemy na miodową wyspę - stan Parana.

To co z samego rana cała grupą wymieńców spotkaliśmy się pod Klubem Rotary o 7oo... no nie znowu trzeba wcześnie wstać -.-" ale spoko, od czeego jest autobus. 
Jechaliśmy tam około 2h.
Najlepszy żart - w Kurytybie było strasznie zimno, wszyscy pozabierali ze sobą swetry i ciepłe ciuchy. Jaka była pogoda nad wodą- PRZEPIĘKNE SŁOŃCE i GORĄC!
Na wyspę jedynie można łódką dopłynąć...
Musieliśmy ze sobą zabrać trocchę rzeczy, bo tam trochę trudno ze spożywczym xP
Niektórych dopadła lekka choroba morsk - dla mnie był to relax ^^
Nasz kochany Japo-negro :) Kensho z Japonii
Juan i Alfonso (Meksyk) jako piraci


TWÓRCZOŚĆ JASMIN z NIEMCZECH

I
<3
U!
Ja z Juanem z Meksyku ;D
Tylko przyjechaliśmy zjedliśmy obiad i poszliśmy na plaże *.*
Wspaniała plaża! 

Należy nam się odpoczynek...



Póżniej Rotex zagonił nas na spacer po plaży do fortecy.






Ja wraz z Delphin (Belgia)



Latarnia morska.

Kolejnego dnia pojechaliśmy na drugi koniec wyspy by po podziwiać piękno natury! 



Irma z Meksyku, my pretty Mexican girl ;D
BUUu!
Poszliśmy do sławnej jaskini na tej wyspie ^^ 
Pożniej poszliśmy odpocząć sobie na plaży - spacer był bardzo męczący jakąś godziną łaziliśmy...
Niestety długo tam nie posiedzieliśmy po czekał na nas obiad a potem wracaliśmy do lodowatej Kurytyby.

Po wycieczce.... 
A w Kurytybie wieczorem - zimnica. 
Rodzina się ze mnie śmiała bo się zdążyłam spalić tam na plaży "P
Był to udany i wspaniały weekend z wymieńcami! 

BRAZYLIJKI!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz