piątek, 29 lipca 2011

Już niedługo...

Za tydzień zaczyna się moja wielka, wymarzona przygoda !!! jestem taka szczęśliwa, banan z twarzy mi nie znika :P
Dokładnie za tydzień o tej porze będę w drodze do Brazylii --> Kurytyby ). Ten rok spędzę w kraju gdzie salsa, capoeira i piłka nożna króluje. co dokładnie będę tam robić....  zacznę od tego, że jadę na wymianę międzynarodową - a dokładniej z klubu Rotary. Będę chodzić do szkoły - nie to nie będzie szkoła anglojęzyczna czy polska - idę do normalnej brazylijskiej szkoły, będę poznawać kraj i  ludzi. Skąd pomysł na coś takiego... od kiedy pamiętam marzyła mi się taka wymiana, z rok temu odbyłam rozmowę z Alą (pozdrawiam ją i  dziękuje :)), która była na wymianie w Australii, po tej rozmowie byłam w 100% pewna że chce przeżyć taką przygodę. Dlaczego chcę jechać, to jest proste :P pragnę przeżyć przygodę życia, zaprzyjaźnić się z  wieloma wspaniałymi ludźmi, poznam kulturę i tradycje kraju - z punktu widzenia prawdziwego Brazylijczyka a nie z punktu widzenia turysty. Zobaczę wiele wspaniałych miejsc i nauczę się portugalskiego :)
Dziś zaczynam wielkie odliczanie ;) za 7 dni zaczynam swą przygodę... jutro zaczynam pakowanie walizek... hmm kto strzeli ile będzie ważyć moja walizka w pierwszym podejściu :P podpowiem, że mogę zabrać max. 23 kg do walizki i 12 kg do podręcznego :D





To ja i moje pierwsze zdjęcie z flagą Brazylijską ^^
17 lipca miałam swoje 17 urodziny ^^ mój tort był w kształcie Pogorii i na pierwszym maszcie jest piękna flaga Brazylii. Tort był śliczny i pyszny !

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz