poniedziałek, 30 stycznia 2012

Wycieczka Dzień 15,16 i 17 BuGGy

Dzień 15 28.1.2012 Fortaleze -> Jaricacuaca
Oczywiscie z rana pobudka, zaniesienie walizek do autokaru, check out, sniadanie i w droge xP Dzisiaj jechalismy tylko pol dnia do kolejnego miasta "P po drodze spotkalismy inny autokar z wymiencami (ludzie z innych dystryktow zaczeli wczesniej wycieczke) ja spotkalam Marte - pozdrawiam Cie !!!
Zajechalismy na stacje benzynowa, gdzie czekaly na nas buggy *.* tak do naszego hotelu nalezy dojechac jeepem. Jechalismy ponad 30min przez totalna pustynie. Mijalismy gory piaskowe - widok byl niesamowirt ¡ Smialismy sie ze jestesmy na najwiekszej plazy na swiecie, bo piaszczysta plaza sie dlugooo rozciagala xP


Mei dei mei dei ¡ I am in Jericoacoara, where sand, mountains and buggy are! The beach is beuatiful *.* The dream trip is dream xD
Mei dei mei dei ¡ estou na Jericoacoara, onde tem areia, dunas e buggy ! A praia é linda *.*A Grande viagem é um sonho xD



Dzień 16 29.1.2012 Jaricacuaca
Dzień wolny ^^
Dzisiaj mielismy dzien wolnego, moglismy robic to co dusza zapragnie - patrz plaza. Wow plaza tutaj jest przepiekna ! Jedt nie doopisania, bedziecie musiali poczekac na zdjecia. Woda plekitna i widac dno. Piasek cieplutki i bialutki. Za nami rozciaga sie piaszczysta gora a przed nami windserferzy i kitserferzy. 
W godzinach szczytu slonca chodzilismy po miescie, male bardzo fajne miasteczko. Na obiad co - tapioca. Jest to taki nalesnik z maki zrobionej z tapioki. Przepyszna sprawa, polecam jak bedziecie na polnocy na poludniu tez maja xP po kolacji poszlismy na lody, tutaj jest jedna lodziarnia ktora ma lody o smaku tapioki - mistrzowskie *.*
ale zanim nadszedl czas na kolacje i spacer do pewnej popularnej konstrukcji kamiennej - do luku kamiennego ;) Wrocilismy padnieci, wszscy odrazu wskoczyli do basenu by sie zrelaksowac. 
W USA sie smieja, ze na ulicach sie ciagle widuje traktory...tutaj buggy xP 



Dzień 17 30.1.2012 Jaricacuaca
BuGgY
Uuuuppppyyy!!! Dzisiaj nadszedl czas na BUGGY !!!


Dzisiejszy dzien byl niesamowity *.* z rana pobudka, niektorzy piszli na wschod slonca o 5 rano a inni postanowili wykorzystac okazje by pospac dluzej.
O 9oo juz czejkalo na nas 13 Buggy. A co to buggy - pewien rodzaj jeepa na 5 osob, pzyczym 2 osoby siedza z przodu i 3 (stoja lub siedza) na "bagazniku".
Nasz wspaniały team:
Willy-Taiwan,Irma-Mexico,Ja,Alfonso-Mexico 
Zajelo nam okolo godziny drogi by dojechac do laguny, ktora znajdowala sie na seodku pustkowia. Droga byla wspaniala, jechalismy przez plaze, ogromne gory piaskowe i musielismy skorzystac z promu dla buggy xP Po drodze mielismy postuj by pozbiegiwac z ogromnej gory piaskowej. Bieganie i zeslizgiwanie sie z niej bylo baedzo fajne, niestety powrot na gore juz nie byl taki fajny...
Laguna...wow na srodku pustyni jezioro ze slodka woda. Byla to oaza - jeziorko z chlodna woda w, ktorej byly hamaki, sloneczko z bezchmurnym niebem, wiaterek i wpsnaiali ludzie - czego chciec wiecej! Niektorzy z nas prubowali sie z windserfingiem ^^ ale i tak wszyscy patrzyli jak kitserferzy lataja po niebie.
Niestety czas nam szybko uplyna i musielismy wracac do hotelu ;c ale za to czekala na nas wspaniala kolacja i zajecia z forro! A co to forro ?! Jest to typowy taniec towarzyski z polnocnej czesci BR. Jest troche podobny do salsy i sertanejo. W kazdym razie mielismy mase zabawy, panom naprawde wspabiale szlo oczywoscie nie bede mowic o mwksykanach, ktorzy sa wspanialymi tancerzami! Pamietajcie nigdy nie wiezcie komus z ameryki lacinskiej, ze niepotrafi tanczyc oni tancza wspaniale. Podkoniec zajec zrobili nam konkurs, dla najlepszej pary tanecznej. Bylam w parze z Chalo, z meksykaninem ktory wspaniale tanczy. Hihi wygralismy xP
Tego wieczoru robilam za instruktorke tanca - z racji tego, ze znam podstawy tego tanca i juz wiem jak tego typu rytmy siw tanczy. Tez chcialam swoich znajomych nauczyc - teraz wszyscy wiedza jak sie tanczy forro ;D
Reszte wieczoru spedzilismy na rozmawianiu i pakowaniu sie - jutro podbijamy Natal oby tylko niespadl snieg ! "P Skad ten zarcik, po portugalski "Natal" oznacza swieta Bozo Narodzeniowe xP


sobota, 28 stycznia 2012

Wycieczka Dzień 10 i 11

Dzień 10 23.1.2012 Salvador-> Recife Podroz na wymarzona plaze *.*
a niemowilam wam ze mam dwojke znajomych, ktorzy sa wymiencami tam. Wymiana tam jest bajeczna, mieszkaja 3min od plazy xP ale i tak Kurytyba wymiata <3 Nawet sie stesknilam za naszym miastem, ktore ma szalona pogode xD  Haha 17h w autobusie dzis spedzilam ^^ Bylo bardzo przyjemnie, wszyscy spalismy glownie xP ale szybko zlecialo mamy dobre towarzystwo, obecnie jest 2 w nocy i jestem padnieta. Zycze wszystkim milych snow i ide spac.  Bym zapomniala w Brazyli sa 3 strefy czasowe, obecnie cofnelam zegarek o jedna godzinke. Justro sobie dluzej pospie xP  Boa Noite!!! Jutro podbuj plaży, gdzie kurczaki rzadzą ....


Nasz stateczek, który nas zabierał na rafe.



Niema to jak budka telefoniczna ^^

 ;) Dzień 11 24.1.2012 Recife -> Porto de Galinhas (port kur xP) PLAŻA ^^
Wow to byl wspanialy dzien ¡ caly dzien spedzilismy na wspanialej plazy. Dzien zaczelsimy od zwiedzania rafy koralowej ;D Z rana jest bardzo duzy odplyw co pozeala na zwiedzanie rafy. Do malej wysepki podplywa sie takimi smiesznymi lodeczkami ;) a na wysepka jest zrobiona z rafy (pod ktora howaja sie jezozwierze :/). Tam chodzilismy sobie po niej, karmilismy rybki i znimi plywalismy. Reszte dnia spedzilismy na plazowaniu i zakupach. Miasto jest wspaniale WSZEDZIE SA KURCZAKI. Nawet budka telefoniczna jest w ksztalcie koguta xP Kurczaki tutaj potrafia latac i gotowac "P
Na kolacje poszlismy do niesamowitej restauracji z typowym Nordestowym jedzeniem, bylo bardzo smaczne ;>

niedziela, 22 stycznia 2012

Wycieczka Dzien 9

Dzień 9 22.1.2012 Salvador
A dzis skladam zyczenia swojemu kochanemu dziadkowi! Wszystkiego najlepszego. Zycze Ci abys zawsze byl taki radosny, wygranej w totka i abysmy zawsze mieli takie wspaniale dyskusje ¡ Bardzo tesknie <3 Wszystkiego naj! Calusy z Salwaoru ;*

Visit to the beautiful and important Tamar Project (it defends the protection of sea turtles, and has breeding tanks where you find turtles, visitor’s center, museum and a beautiful souvenir shop) at Praia do Forte. It is a success on sea fauna preservation.
The cultural city tour through the Central Market and the “Cidade Baixa” walking by the wonderful coastline of Salvador.
After visiting the market we will follow on foot to the Historical Center of Pelourinho. We will go up by the Lacerda elevator, it has 72m height and link the “Cidade Baixa” to the “Cidade Alta”.

Jak to bylo dzisiaj... Wspaniale tak jak zawsze xp hihi udalo nam sie wytargowac ze wyruszymy z hotelu o 0830 a nie o 0800 x.x wiec wszyscy bylismy przeszzesliwi ^^ Oczywiscie wszyscy punktualnie bylismy w autobusie i w droge do centrum. Odwiedzilismy winde, ktora laczy dolna i gorna czesc miasta. Niesamowity jest faky zs kolo pieknego budynku stoi jakis stary rozpadajacy sie budynek. Ale to nieprzeszkadza bo z tylu rozpzestzenia sie piekny widok morza z wspanialymi zaglowkami, wyspani, rybakami i tankowcami.
Kolejmy punkt wycieczki - market z recznie robionumi rzeczami *.* czas zaczac zakupy xP
Popoludnie spedzimy na plazy - Praia do Forte. Tam znajduje sie rezerwat zolwi - TAMAR. Bylam juz w tym rezerwacie tylko ze w Florenopolis ;) jak ja kocham brazylijskie zolwiki, caly czas sie z nimi widze. To chyba ten zolw co na mnie nasikal za pierwszy razme nalozyl na mnie klatwe - widzenie sie regularnie z zolwiami xP
Wieczorem wymeczeni wrocilismy do hotelu i skonczylismy dzien wspaniala kolacja. A wlasnie ciekawostka, w BR jet bardzo popularna pizza doce - slodka pizza. Jest wspaniala, pizza (bez sera! z serem jest paskudna) polana czekolada wraz z truskawkami albo z kokosem ;) to jest jedna z rzeczy ktora wymiency lubia najbardziej xP

Wycieczka Dzien 7 i 8

Dzień 7 20.1.2012 Lençóis -> Salvador
Witamy w stolicy Bahini!
“Cidade Baixa” walking by the wonderful coastline of Salvador.
We will follow on foot to the Historical Center of Pelourinho.
Visit to the Historical Center of Pelourinho (it is a neighborhood with historical buildings of XVII and XVIII centuries with narrow streets where it is located The First Medicine University Of Brazil (1808).
Through the streets of “Pelô” you can find history, art, party, the rich and beautiful “Convento de São Francisco de Assis” (1587), which has the largest quantity of gold from Brazil in baroque paintings and the Museum of the Bahia writer Jorge Amado. Between an alley and other we are contaminated by the vibrant rhythms of the “axé” music, the “samba-reggae” and the african-brazilian rhythm!
The local life-way and its culture allow us to experience, as a native, this unique experience of a neighborhood inhabited mostly by descendants of black slaves from Africa that came to Brazil at the colonization period.
“berimbau” (sound instrument played at Capoeira Shows). Typowy instrument wykorzystywany do grania muzyki do capoiery.

Pobudka z samego rana i w droge. Caly piranek do poludnia spedzilismy w autobusie. Na poczatku drogi wszyscy poszli w kime xP potem po obiedzie sie obudzilismy i obejrzelismy sobie Gladiatora.
Okolo 3 zajechalismy do Salwadoru¡ i odrazu zaczelismy zwiedzanie. Tylko wyszlismy z busu i juz unieralismy z goraca w sloncu xP
Zwiedzanie zaczelismy od spaceru po ulicach gdzie Micheal Jackson nakrecil swoj klip - They don't realy care about us *.*
Ogolnie caly dzen spedzilismy na chodzeiu po miescie, podziwianiu pieknych wodokow, sluchaniu BR muzyki i tanczylismy do niej xP










Czas na szal zakupowy.
Wszyscy zrobilismy szaline zakupy, rzeczy tutaj sa przepuekne i bardzo kolorowe ;)
Wieczorem poszlismy na show folkrolowy. Byl wspanialy bo pokazal cala kulture Nordeaste. Tance, spiew, capoiera.
Nordeaste - Co jest wazne o tym regionie. To jest czesc BR za ktora wszyscy uwazaja cala BR. Glisno, kolorowo, tanecznie, ciemnoskorzy i masa egzotycznego jedzenie. To jest wlasnie ta czesc BR, ktora znamy. Polnocna czesc jest skolonizowana przez afrykanow, wodac cala mase wplywow z czarnego ladu. Poludnie gdzie mieszkam ma mase wplywow europejskich - niemcy, portugalczycy czy polacy. Polnoc jet totalnie innym swiatem! Kultura, natura, jedzenie...
A co typowego jest w tym stanie... sposob ubierania sie kobiet. Sa cale ubrane na bialo, na glowie zazwyczaj turbam i do tego ogromna suknia ze stelarzem. Wyglada to niesamowicie. Na szyji czasme maja ogromne korale.


















Dzień 8 21.1.2012 Salvador Podbijamy Wyspe xP

Zaczne od tego, ze zycze wszystkiego najlepszego swoim kochanym babciom! Niech usmiech nie znika z waszyvh twarz. Tak sie strasznie stesknilam za wasza pyszna kuchnia ;* Kocham was i presylam wam mase buziakow!!!

Today we have wonderful boat ride to the Ilhas do Fraded.
It will go through several islands in the “Baía de Todos os Santos”, with a stop for swimming in the semi-deserted beach of “Ilha dos Frades”. We will make a picnic on the beach!
Bandera stan Bahia
Nasza jednostka
A co sie dzis u mnie dzialo... z rana pobudka, sniadaniw pelne owocow i w droge na wyspe Ilhas do Fraded czyli wyspe mnichow w zatoce wszystkich swuetych (bo tego dnia zostala odkryta)^^ z salwadoru na ta wyspe plynelismy okolo godziny. Cala jednostka nalezala do nas ;P Przed pojsciem na lodz zrobilismy male zakupy - mielismy duzy piknik na satku ;D Caly dzien spedzilismy na wyspie. Bylo wspaniale!!!
Nasz wyspa - RAJ!
Nasza kolezanka Mika ze Słowacji miała urodziny,
nie była z nami na wycieczce, więc zrobiłyśmy jej tort ;)
Pogoda: lekko chlodnawo tylko 31C

sobota, 21 stycznia 2012

Wycieczka Dzień 6

Dzień 6 19.1.2012 Lençóis - wodospady i capoiera^^

Dzis krotko... Pozdrawiam z Lençóis ^^ NORDEASTE ♥
Jest slonecznie i goraco! Juz jestem po zajeciach z capoeire.
Dream Trip to po prostu dream! Jutro Salvador *.*




Walk to “Ribeirão do Meio” (natural slide) where you can slide down a waterfall into the natural pools.
At the afternoon a walk to the “Areia Colorida” Cave.
Ribeirão do Meio” - jest to miejsce z naturalnym basem i zjezdzalnia.  Po okolo 4km spacerku moglismy wariowac w wodzie xP bylo to czyste szalenstwo. Wszyscy sie opalali, zjezdzali na "ziedzlani" czy skakli.
Do hotelu wrocilismy padnieci...
Ja i team z Belgii ^^
...po obiedzie Ci co niebyli padnieci poszli do Areia Colorida. Ja oczywiscie pelna energi tez sie tam wybralam. Chodzilismy po jaskiniach gdzie byl piasek w roznych kolorach. Wszyscy przybralismy barwy wojenne. Kolejny przystanek byl przy wodospadzie. To bylo szalenstwo - poszlismy do jeziorka pelnego mineralow... mozna bylo odnalezsc pomaranczowy oraz zolty piasek. Wsztscy posranowili sie nim wymalowac. Cale nasze ciala wraz z wlisnami byly ponaranczowe. Moi koledzy postanowili zostac blondynami.


"Made in PL"
Kensho z Japoni stał się blondynem ;)
Wieczorem po kolacja nadszedl czas na capoiere ^^ Dostalismy specjalne biale spodnie do cwiczenia ;D wieczor byl niesamowity pelen wystepow. Podczas nich mielismy szanse cwiczenia z nimi. Kazdy z nas przez chwile stawal sie "wojownikiem". Jest to niesamowity sport - polonczenie sztuk walki, tanca i gimnastyki a do tego wszystkiego wspaniala muzyka. Niesamowity sport odajacy klimat BR! Hihi powrice do BR i bede wywijac capoiera, ale tak serio to poznalam piec roznych ruchow. Dobry poczatek xD
Do pokoju wrocilam padnieta. Pzdr was jutro Salvador *.* Dobranoc Zzzzz...

czwartek, 19 stycznia 2012

Wycieczka Dzien 5


Dzień 5 18.1.2012 Lençóis - spotkane z natura ^^
Dzisiaj caly dzien lazimy "P biedni wymiency zostali przegonieni po gorach ;D
We will go to the Mucugezinho River, after that a super-waterfall: “Poço do Diabo”, then “Lapa Doce” Cave and finally, we will go trekking up the “Pai Inácio” Hill (where we find the best view of the Chapada).
To reprezentacja mego wspanialego dystryktu <3
Jaskinia byla niesamowita, ponad kilometr ciemnosci pelnych stalaktytiw i stalagmitow. Na przodzie szla przewodniczka z lampa gornicza.
Na gorze, byl wspanialy widok - tego sie nie da opisac musicie zzczekac na zdjecie...










Na koniec pojechalismy do wodospadu - czyste szalenstwo *.* skakalismy do wody, robilismy zdjecia podwodne. Wszystko to co wymiency lubia robic. Dobry wstep przed plaza. Copacabano nadchodzimy, juz niedlugo^^