piątek, 6 kwietnia 2012

WIELKANOC w mojej II rodz!



W mojej II rodzinie postanowiłam zrobić Wielkanoc trochę wcześniej... wiem o tym, że z nimi jej nie spędze bo zmieniam rodziny oraz oni wyjeżdzają do Meksyku by spotkać ich córkę ;) 
Dlaego zaprosiliśmy bliskie nam osoby by znami zasiadły przy stole :) 


Stół przygotowałam razem z rodziną ;) 


Oczywiście podzieliliśmy się jajeczkiem i kabanosem :) 
Odmówiliśmy ojcze nasz po posrtugalsku: 

"Pai nosso que estás no céu,
santificado seja o teu nome
E venha a nós o teu reino,
e seja feita a tua vontade

Pai, meu pai do céu, meu pai do céu
Eu quase me esqueci, me esqueci
Que o teu amor vela por mim, vela por mim
Que seja feito assim

Meu pai, meu pai do céu, meu pai do céu
Eu quase me esqueci, me esqueci
Que o teu amor vela por mim, vela por mim
Que seja feito assim

O alimento desse dia,
dai nos agora e sempre
E perdoai nossas ofensas,
de um modo maior com que perdoamos


Pai, meu pai do céu, meu pai do céu
Eu quase me esqueci, me esqueci
Que o teu amor vela por mim, vela por mim
Que seja feito assim

Meu pai, meu pai do céu, meu pai do céu
Eu quase me esqueci, me esqueci
Que o teu amor vela por mim, vela por mim
Que seja feito assim

E não nos deixeis cair em tentação,
mas livra-nos de todo o mal, amém"

a potem ja odmówiłam po polsku :) 



A co było na stole.... 
Oczywiście ŻUREK! Dziękuje Ci mamo za przysałanie mi całej góry żurków ;D 
Z zupa o mały włos by nie wyszła a ja bym padła na zawał ... 
Mama przysłala mi żurek w proszku - czyli bierzesz kostkne knor i wode. Z racji tego, że robiłam z 4 torebek brałam wszystko na oko...
Wszystko się ładnie gotuje - dobry kolor i zapch. Alicia z Taiwanu postanawia sprubować... 
- Gaba ta zupa jest dziwna...
- JAK TO ?! - biegiem pobiegłam do garnka w locie wziełam łuyżke...
UUFFFFfff zupa jest wporządku!
Cała kuchni wpadła w śmiech... 
Nie dziwcie się mi, niemiałam zbytnio planu B jeśli zypa nie wyszła ;/ 
Zrobiłam jeszcze sałatke jarzynową ;) 
Jajka faszerowane, Babciu byłabyś ze mnie dumna, wyszły wspaniale! 
Do tego mama przygotowała pieczonego kurczaka.
A na deser zaserwowałam wspaniałam szarlotke - przepis babci! Haha babciu powinyśmy tutaj założyć cukiernie, jest to obecnie przysmak rodzinny. 


Ja z moją wspaniała rodzina. 
Brat, Tata i Ja, a Mama przed obiektywem :) 
Dziękuje wam Kochani za Wspaniała Wielkanoc <3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz